Żeby szybciej sobie słonko poradziło z chmurzastą pogodą, zrobiłam dla niego szamańskie szopy z dodatkiem przytulaśnego minky :D Bajeranckie zwierzaki na przywołanie wiosny :) I miejmy nadzieję, że to zadziała :D
Tymczasem maszyna czeka na kolejne wyzwanie, jakim jest przerobienie bluzki XXXXXXXXXL (lub coś koło tego :p ) na spodenki dla Tubisia :D Poszaleję na wiosnę, a co! Efekty niebawem ;) Do zobaczyska! :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz